Podgląd pojedynczego posta
Stary 03.03.2009, 10:21   #35
andrzejj9
the one
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andrzejj9
 
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>
Cytat:
Napisany przez ed hunter Podgląd Wiadomości
Drogie jedzenie nie znaczy dobre. To chyba oczywiste?
A dobre nie musi być bardzo drogie.

Jak wynika z wyżej zamieszczonego artykułu, bat na oszustów już jest. Teraz czas wprowadzić normy, co można nazwać szynką, kiełbasą, parówkami, itd. Wtedy w codziennym pośpiechu nie będzie trzeba długo się zastanawiać. Jeszcze powinny być normy dla wyrobów tradycyjnych, ja doskonale znam smak prawdziwej szynki, kiełbasy, chleba, ba, nawet jadłem prawdziwe oscypki, robione przez Górali dla siebie, z późnego jesiennego mleka, tuż przed sprowadzeniem owiec z hal. Niech inni też się dowiedzą, że szynka babuni ma tyle wspólnego z szynką, którą mój dziadek robił w swojej masarni (dopóki mu władza ludowa nie zabroniła), co guma miętowa z dziko rosnącą miętą.
Normy w sumie nie są niezbędne (choć by się przydały), mi w zupełności wystarczyłby wymóg umieszczania na żywności dokładnego składu (teraz jest, ale bez podanych procentów, co czasami potrafi być mylące), także w przypadku żywności sprzedawanej luzem, jak ser czy szynka w marketach (niektóre dają, ale jest to rzadkością). Proponuję raz odejść od takiego stoiska z odpowiednio oświetloną (czasami jeszcze odświeżoną..) szynką i podejść do stoiska z paczkowaną i przeczytać skład. To skutecznie zniechęca do jedzenia tego.. 'czegoś'.

Druga rzecz to regularne i skruputalne kontrole oraz bardzo rygorystyczne karanie. Co z tego, że zauważa się jakieś nieprawidłowości, jeśli nie idą za tym odpowiednie kary. Przytoczony w artykule przykład, kiedy producent chleba oszukiwał na jego składzie (i tym samym truł ludzi ulepszaczami, których większość pewnie świadomie by nie spożywała) i dostał mandat w wysokości.. 200 (!!!) zł. To jakaś paranoja. I jednocześnie jasny przekaz - róbcie tak dalej.


Dopóki kontrole nie będą częstsze, a kary bardziej surowe, to nic się nie zmieni. Niestety na ludzi dopuszczających się takich oszustw potrzebny jest bat. Liczenie, że pogoń za zyskiem będzie mniej ważna niż czyjeś zdrowie czy życie, jest już dawno nieaktualne.
__________________


neverending path to perfection..
andrzejj9 jest offline   Odpowiedz cytując ten post