Miałem kilku znajomych, którzy zachorowali na raka...
Jedna z nich wyzdrowiała. Symptomatyczne jest to, kiedy zachorowali.
Pamiętacie, kiedy prof. Religa zachorował?
Porządny facet, który uratował wiele istnień rezygnuje z tego - a to jest sensem jego życia. I zajmuje się plugawą polityką i do tego pojawiają się protesty lekarzy.
Podobnie mieli ci moi znajomi - zagubili sens życia, a bywało, że nawet go zdradzili. Ta jedna dziewczyna co wyzdrowiała, choć wyrzucali ją już ze szpitala do hospicjum odnalazła go.
__________________
Ludzie tak bardzo lubią oszukiwać się wzajemnie, że wymyślili rząd, by robił to za nich.
WAŻNE
|