Podgląd pojedynczego posta
Stary 11.03.2009, 01:49   #9
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,023
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Jeśli chodzi o wyjmowanie pamięci podczas pracy - to bardzo dobry sposób na zepsucie karty czy pen drive'a. Tu jednak trzeba podkreślić - podczas pracy karty, nie telefonu czy innego urządzenia, do którego podłączyliśmy kartę. Możemy na przykład wyjąć kartę z włączonego telefonu, ale nie wtedy, kiedy słuchamy z niej akurat muzyki, czy odbieramy pliki z innego telefonu poprzez bluetooth.

Dla innego przykładu - moja Ania jest nauczona odłączać pen drive'a z systemu poprzez "bezpieczne usuwanie sprzętu", a ja tego zwyczajnie (i jak najbardziej świadomie) nie robię, chyba, że PD pełni akurat funkcję kontenera ReadyBoost, lub pliku wymiany. Któregoś razu Ania stojąc obok komputera przy którym pracowalem poprosiła mnie, żebym odłączył jej PD (chodziło jej oczywiście o odłączenie z systemu). Nie odrywając oczu od monitora sięgnąłem ręką za siebie i wyjąłem pamięć z portu USB, zgodnie z prośbą Ania zastanowiła się i doszła do wiosku, że tak rzeczywiście jest nieco szybciej

Jeszcze z rzeczy, które przychodzą mi do głowy - nawet, jeśli założymy, że da się przy intensywnym zapisywaniu danych zużyć kartę pamięci w telefonie w czasie krótszym niż parę lat (podobnie jak Koledzy, nie wierzę w to), to na pewno nic jej nie zrobi wielokrotny odczyt (np. wielokrotne słuchanie tej samej empetrójki z karty). To jest jak z zeszytem i ołówkiem - o ile ścieranie jedych słów i nadpisywanie nowych może niszczyć kartki, tak czytanie ich w ogóle im nie przeszkadza.

No i jeszcze jedna informacja - tak, jak kartki w zeszycie z czasem blakną, tak i komórki pamięci NAND flash z czasem "zapominają", co w nich jest zapisane - ale tu znowu raczej prędzej kartę wyrzucimy, niż tego doczekamy - obecnie czas utrzymywania danych wynosi 10 lat, pracuje się nad "stuletnimi" chipami. No i należy pamiętać, że po 10-ciu latach wystarczy jeszce raz zapisać ten sam plik, żeby karta "zapamiętała" go na kolejne 10 lat...
__________________

Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post