No więc właśnie, kiedyś nagrałem coś na CD-R TITANUM i chwilę później nie mogłem tego odczytać. Moim zdaniem te Extreme to płyty jakości "znośnej"

Palą się nieźle a jak na 45 gr są rewelacyjne. Syfne titanum kosztują 50 gr a są 1000 razy gorsze od tych Extremów. Co chcieć więcej za 45 gr?