Nie uciekaj przed odpowiedzialnością, wystosuj pismo do MZK z opisem całej sytuacji (tutaj trochę bajek, że kontroler był nieuprzejmy, natarczywy itp.) Im szybciej wyślesz pismo tym lepiej (oczywiście poleconym). Po wysłaniu pisma spokojnie czekaj na odpowiedź MZK.
Ten sposób poskutkował w Poznaniu. Osoba "przyłapana" dostała amnestię z MZK.