Dyskusja: Motoryzacja-skuter
Podgląd pojedynczego posta
Stary 15.04.2009, 09:32   #14
sobrus
Jukebox Hero
 
Avatar użytkownika sobrus
 
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>
Zgadzam sie, ale popatrz - kultura jazdy w Polsce jest beznadziejna.
Każdy użytkownik drogi musi mieć kask. Po polsce jednośladem jeżdzą chyba tylko samobójcy.

Uzytkownicy samochodów to po prostu popierdzieleni wariaci. Zwłaszcza tych lepszych maszyn. Miesiąc temu widziałej jak jakiś SUV jadąć czteropasmówką nagle postanowił zmienić pas ze skrajnego prawego na skrajny lewy. Ostry manewr bez ostrzeżenia i bez kierunkowskazu. Przede mną skrajnym lewym jechał Passat, który został dosłownie zepchnięty na pobocze!
Gdyby na drodze tego wariata był ktoś na skuterze to mielibyśmy mieso mielone.
To co wyczyniają Polscy kierowcy woła o pomstę do nieba. Wracając z pracy mam ochote zastrzelić paru z nich. Codziennie.

Dlatego ja nie tylko uważam, ze kaski to mus. Ja uważam że w Polsce skutery nie powinny być sprzedawane!. I nowe szybkie samochody również, bo niestety mózgu sie nie kupi!

Identyczna sprawa jest z rowerami. Nie można nimi jeździć po chodniku, nawet powoli. Trzeba po ... ulicy, bo inaczej dostanie sie mandat. Ścieżki rowerowe w moim mieście (Lublin - czyli wojewódzkim) można policzyć na palcach jednej ręki. Mam dać się zabić kierowcom jadąc po ulicy czy też prowadzić rower 3km do najbliższej ścieżki rowerowej? Szanowna władzo, chrzań się ze swoimi przepisami - wole już zapłacić mandat za jazdę po chodniku, niż skończyć pod TIRem których w Lublinie pełno - nie ma nawet obwodnicy. Ew jako ozdoba maski służbowego auta jakiegoś warszawiaka, który myśli że przyjechał na wieś.
Rok temu właśnie tak jadąc rowerem zginął pracownik firmy w której pracuje. Jechał zgodnie z przepisami, gość za nim nie zahamował.


Co do silniczka to oczywiście masz racje, natomiast odblokowany silnik pewnie ma lepsze przyspieszenie a moze nawet mniejsze spalanie. Ale policja chyba nie miałaby możliwości sprawdzić czy jest odblokowany (nawet jeżeli faktycznie byłby juz motocyklem).

Ostatnio zmieniany przez sobrus : 15.04.2009 o godz. 09:41
sobrus jest offline   Odpowiedz cytując ten post