No w sumie prawda. Co prawda backup był, ale z rodzaju lekkich, w sensie filmy trzymane na drugim dysku. To się sprawdzało, najstarszy film mam z 2001 roku, do tej pory zmieniałem już ze dwa razy konfigurację kompa, przegrywałem dane ze starego dysku na nowy i było ok. Część filmów nagrałem na płytki jako DVD, ale nie wszystkie. Kto mógł przypuszczać, że kolejny kupiony komp będzie miał zepsutą jedną kość RAM i w czasie kopiowania nieodwracalnie zniszczona zostanie struktura niektórych plików (tylko exe, jpg i mpg)... Nie wiedziałem, że zły RAM może mi zniszczyć bity w środku pliku.
Dzięki Sobrus za rade. AVIdemux daje rade, brakujacych bajtów nie da się odzyskać i pojawiają się okresowo jakieś przebarwienia i dziwne piksele, ale film odczytuje się płynnie.
|