Cytat:
Napisany przez Stanley
No i policz sobie. 200zł na to, 300zl na kolejny program, tu znowu 200, tam 300, gierki po 200zl itd itd - stary, nie badzmy hipokrytami, to nie ceny na polskie realia. Poza tym, ja sie nie usprawiedliwiam. Niespecjalnie przejmuje sie tym, co ktos na moj temat powie.
|
Nie, 200 jeden (system), 200 drugi (office) i.. wszystko. Zdecydowaną większość pozostałych programów możesz mieć za darmo (zamienniki). Trzeba tylko poszukać. Zresztą, jak napisałem wcześniej, Office'a i Windowsa też.
A gry.. no proszę. Nie zaczniesz mnie chyba przekonywać, że jest jakikolwiek argument za tym, że piracenie gier jest uzasadnione...
Z jednym natomiast się zgodzę - nie są to ceny na polskie realia (a właściwie nie były, bo obecne są już naprawdę do zaakceptowania). Ale problemem nie są tu zbyt wysokie ceny oprogramowania, tylko zbyt niskie zarobki. I mimo, że można powiedzieć, że to żadna różnica, bo wychodzi na to samo, to jednak różnica jest.
@ polakT
Z tym się trochę zgodzę, bo to prawda, że bardzo często zakłada się, że student ma swobodny dostęp do oprogramowania kosztującego tysiące. Niejako z góry zakłada się (niestety słusznie..), że będzie pracował na piratach.
Z drugiej jednak strony studenci często mają możliwość 'wypożyczenia' różnych programów z uczelni. Większe uczelnie w kraju umożliwiają bezpłatne korzystanie z Windowsa (większości wersji), Office'a plus wielu innych programów, także w domu i także po skończeniu studiów. Problem jedynie polega na tym, że niewiele osób o tym wie (bo znowu - nie czuje potrzeby, żeby szukać alternatywnych rozwiązań - łatwiej ściągnąć z internetu), a jeśli nawet wie, to szkoda im na to zachodu. Taka mentalność..