Chodzi o to że chleb jest artykułem pierwszej potrzeby. Nie zjesz - zdychasz.
Większość ludzi nie widzi wielkiego przestępstwa w tym, że ktoś ukradnie bułkę bo nic nie jadł od tygodnia.
Oprogramowanie (ŻADNE) takim artykułem nie jest.
To dobro które można mieć - albo można nie mieć.
Osobiście nie widze nic złego jeżeli uczeń skopiuje sobie program za 1000zł bo akurat w szkole tego wymagają.
Ale to nie jest jego wina - ten program osobiście w ogóle nie jest mu potrzebny i sam z siebie nigdy by go nie kupił (ani tez nie ukradł).
Wina leży po stronie nauczyciela i szkoły - nie powinien się znajeźć w programie nauczania jeżeli nie ma edukacyjnej wersji.
btw. programy które nie mają wersji edukacyjnych swoją popularność zawdzięczają piractwu i to jest bardzo źle. Bo producent ma podwójną korzyść - nie dość że popularność programu rośnie, to jeszcze może ścigać użytkowników po sądach. Ktoś powinien powiedzieć - stop, dość. Nie chcemy waszego softu bo nie ma się jak go nauczyć.
Ostatnio zmieniany przez sobrus : 22.04.2009 o godz. 07:42
|