Nigdy nie byłem za tym nakazem. Dla mnie to głupota i tyle. Przepalanie żarówek i paliwa.
Jak ktos nie ma mózgu albo jeździ jak wariat (np wyprzedzanie pod górkę - u nas to norma. Trzeba być strasznym *****em) to mu światełka nie pomogą.
Podejrzewam, że wprowadzono to u nas raczej z chęci zysku niż poprawy bezpieczeństwa. Dlatego mimo, że to nic nie jest warte - prawdopodobnie zostanie.
Dochodze do wniosku że nasza władza nie jest wcale taka głupia

Oni nie wprowadzają przepisów po to by coś poprawić, ale po to by ktoś na tym zarobił

A że społeczeństwo pomyśli że mają kalekę umysłowego u władzy - kogo to obchodzi. Za 2 lata zapomną.