http://moto.onet.pl/1552157,1,jak-ni...tml?node=18498
Cytat:
Importowy koszmar
Niepohamowany, przynajmniej przez przepisy, import używanych samochodów do Polski to największy problem przy oszacowaniu wartości końcowej. Cała kwestia rozbija się o nasycenie rynku. Jeżeli rocznie wpływa do Polski blisko milion samochodów używanych, to wiadomo, że ceny wszystkich aut używanych muszą spaść. Jest to skutek przewagi podaży nad popytem. Spada automatycznie cena samochodów użytkowanych w naszej firmie.
Lekarstwem na to mogłyby być przepisy ograniczające import, np. wprowadzenie podatku ekologicznego zamiast akcyzy. Skutkowałoby to zdecydowaną poprawą bezpieczeństwa na drogach, wzrostem sprzedaży nowych samochodów i wreszcie ustabilizowaniem wartości rezydualnych.
|
Ten fragment jest bezczelny. Ci którzy kupują auta z salonu nie chcą, aby traciły szybko na wartości bo będą je sprzedawać - więc najlepiej dać
lekarstwo w postaci podatku ekologicznego. Samochody przeciez nie mogą być zbyt tanie...

Niech sobie bez przeproszenia w d... wsadzą te swoje wartości rezydualne. Wolny rynek to wolny rynek.
I te głupoty o poprawie bezpieczeństwa, tak jakby nie było corocznego przeglądu technicznego. I w dodatku najgorzej jeżdzą kierowcy najlepszych aut

----------------------------
Wyjaśniło się czemu zmienili nazwę świńskiej grypy.
Skoro nie wiadomo o co chodzi to przecież chodzi o pieniądze
Cytat:
Amerykańscy producenci wieprzowiny zaprotestowali przeciwko nazwie "świńska grypa", tłumacząc, że amerykańska wieprzowina jest bezpieczna, zakaz importu wieprzowego mięsa z Ameryki Północnej powoduje olbrzymie straty w branży mięsnej i naciskają na rząd, żeby wpłynął na kraje, które zakazały importu mięsa wieprzowego z Ameryki, aby cofnęły swoje decyzje. Niektórzy urzędnicy USA natychmiast poparli postulat hodowców, tłumacząc, że "nie jest to choroba jedzenia", nazwa jest używana nieprawidłowo, a prawidłowo powinno się ją określać jako wirusa H1N1.
|