Cytat:
Napisany przez demek
czy ktos go zlapal za reke zeby jasno powiedziec co niszczyl?...
|

pierwszy lepszy link
Cytat:
Rola Andrzeja Milczanowskiego jest w opisanej przez nas historii oczywista. Jako szef MSW w latach 1992-1995 stał on na czele grupy najwyższych funkcjonariuszy państwowych, którzy wspólnie z Lechem Wałęsą doprowadzili do wyprowadzenia z archiwum UOP wszystkich znanych wówczas dokumentów dotyczących TW ps. Bolek. Sceneria tych wydarzeń bardziej niż demokratyczne państwo prawa przypominała republiki bananowe. Wystarczył bowiem jeden nocny telefon Lecha Wałęsy, by z pominięciem jakichkolwiek procedur wysłać do Belwederu kompromitujące dokumenty. Sam Milczanowski pisał w notatce służbowej z 28 września 1993 r. na temat wypożyczenia Wałęsie akt Bolka: ***8222;Zadzwonił do mnie do Biura Pan Prezydent Lech Wałęsa prosząc o pilne wypożyczenie Mu kompletu dokumentów dotyczących Jego osoby [sic!], przechowywanych w Sejfie Szefa Urzędu Ochrony Państwa. Zaproponowałem mu dostarczenie dokumentów do Belwederu około godz. 22.00, co Pan Prezydent zaakceptował".
Wałęsa dokumenty zwrócił 22 września 1993 r. Nie było wątpliwości, że były zdekompletowane. Zginęły najważniejsze dokumenty rejestracyjne itp. Wiele wskazuje na to, że dokonał zniszczeń, co ukryto, organizując rzekomy ***8222;zwrot" dokumentów. Milczanowski wiedział, że zwrot jest fikcją. Nie powiadomił o tym organów ścigania. Mało tego, wypożyczył dokumenty po raz drugi w celu doczyszczenia. Wypożyczył także dwie notatki UOP dokumentujące braki po pierwszym wypożyczeniu. Obie notatki UOP zginęły. Nie ma poważniejszych wątpliwości, że Milczanowski w pełni świadomie uczestniczył w niszczeniu i wyprowadzaniu akt z archiwum UOP wraz z urzędującym prezydentem Wałęsą. To, że dziś kluczy, kręci i notorycznie wprowadza opinię publiczną w błąd, jest niesmaczne, ale w świetle opisanej przez nas w książce jego roli nie powinno budzić zdziwienia.
|
Milczanowski dawał Wałęsie dokumenty Bolka, które jednocześnie są jak napisał w notatce dokumentami "dotyczącymi jego osoby".
CND
Podobne notatki sporządził też Gromosław Czempiński.
Ja to wiedziałem już dawno nie pamiętam skad, o tym wszystkim można przeczytać w publikacjach IPN. Nie dziwie się więc ze wg IPN Wałęsa to Bolek. IPN opisało to BARDZO DOKŁADNIE.
Wystarczy zerknąć tu:
http://www.mojageneracja.pl/5231023/...249e83aa3c3108
a najlepiej przeczytać książkę