Jeśli nie wiesz, czym rozłożyć DVD na strumienie, to proponuję, żebyś zaczął zabawę od jakiegoś kombajnu Ulead. AFAIR Ulead Video Studio czytał bezpośrednio DVD-Video, umożliwiał wstawienie dodatkowej ścieżki audio, którą miksował z oryginalną. A własną ścieżkę audio możesz nagrać nawet windowsowym recorderem, choć wskazane byłoby użycie jakiegoś bardziej zaawansowanego programu do obróbki audio (ja wiem? Może np. Soundbooth adoba), żeby usunąć szum otoczenia.
|