do 20. roku życia ważyłem 63-65 kg przy wzroście 182... Te czasy też się bezpowrotnie skończyły, teraz ważę 10 kg więcej (szczyt wagowy przypada u mnie na wczesną wiosnę), przez wakacje nieco na pewno zrzucę, ale z pewnością nie będę się celowo odchudzał (tak jak nie staram się w zimie tyć

)
Ale jeśli przekroczę 80 kg, zacznę się na poważnie zastanawiać o przedsięwzięciu celowych kroków zapobiegawczych...