Ale przejazd...
Polkomtel zmienia regulamin (dla abonentów i użytkowników iPlusa) od 1 lipca, więc jeśli ktoś nie akceptuje zmian, może rozwiązać umowę bez kar finansowych. Oczywiście pierwsi w kolejce do BOK-ów ustawili się użytkownicy iPlusa, którzy na początku roku wzięli w promocji netbooki za 49zł. Tuż za nimi użytkownicy co bardziej wyczesanych telefonów za 1 zł
Po ostatnich przejazdach z Plusem i wojnie cenowej w tel. na kartę stwierdziłem, że warto się nad tym zastanowić skoro wisi jeszcze 1,5 roczne zobowiązanie. Poszukałem na sieci info co i jak i odkryłem ciekawostkę: Polkomtel zrobił konkurs dla BOK-ów pod hasłem "Licencja na zatrzymanie" polegający na tym, że daje każdemu z punktów 3tys. zł jeśli w okresie od maja do czerwca liczba klientów rezygnujących przez RŚUT nie będzie większa niż 7. A za każdego następnego klienta minus 300 zł.
No i się zaczęło - ludzie wpadają do punktu, chcą zrezygnować, a gostek im na to, że nie można, bo system im nie działa

Ale na ogół telefon do BOKu w 'cudowny' sposób ten system ożywiał...
Więc, zebrawszy informacje i doświadczenia innych udałem się dzisiaj do punktu obsługi klienta Plus przy sklepie dla idiotów na Górczewskiej. Akurat jakiś gostek podpisywał umowę, czyli system działał. Jak przyszła moja kolei i zacząłem wyłuszczać sprawę, gość od razu - niestety nie może, bo nie działa system. Aha, zaczyna się, pomyślałem... Na argumentację, że przed chwilą przecież działał zostałem poinformowany, że to inny system, a ten do wypowiedzeń nie działa. Może, nie będę wnikał.
Wziąłem namiary na gostka mówiąc, że odżałuję 95 groszy i uruchomię mu system w 2 minuty telefonem do BOK
No, dwie minuty się przeciągnęło do 15, bo przy tej 'promocji strasznie oblężone linie mają, ale w końcu zgłosiła się konsultantka. Wyłuszczyłem szybko sprawę i ... ta pipeta się po prostu rozłączyła! No, widać punkty zaczęły narzekać na te interwencje Polkomtela, który przyjął teraz inną strategię. Jak dzieci w piaskownicy! A niby największy operator, tak się głąby reklamują. Nie dość, że płacę dodatkowo za połączenie z BOK 95 gr (w nowym regulaminie zmieniają na 1,95zł), to jeszcze nic nie załatwiam, bo panienka przerywa połączenie. Kpina!
Zadowolony z siebie gostek w punkcie powiedział mi, że mogę zgłoszenie wysłać pocztą, poleconym. Niby tak, ale potraktowałem to jako ostateczność - jeszcze czegoś nie napiszę i się będą czepiać... Ruszyłem więc do pktu 2 przy Carrefourze na Powst. Śląskich. Sytuacja ta sama - nie działa system. Tak...
Miałem po drodze jeszcze jeden punkt Plusa przy Auchan na Górczewskiej. Nie licząc specjalnie na możliwość załatwienia sprawy wstąpiłem - i o dziwo, system działał. Bardzo sympatyczna kobieta powiedziała mi, że owszem, wiedzą o "Licencji na zatrzymanie" Polkomtela, ale przy masówce ludzi, którzy się zgłaszają, wolą nie robić sobie tyłów licząc na jakiś marny grosz. Wreszcie jakiś uczciwy sprzedawca! Całość rozwiązania umowy zajęła mi 5 minut...
Żegnaj największy operatorze!