może Canon jest pod tym względem lepszy, ale mój poprzedni aparat na bateriach działać za bardzo nie chciał (na akku owszem) . To samo Kodaki - niby jest opcja AA ale działa to do kitu i trzeba kupić dedykowany.
W typowych zastosowaniach nie da sie dedykowanego wyładować (chyba że ktoś jedzie w odludzie na tydzień i robi setki zdjęć), a jak ktoś weźmie zapasowy ...

Przykład - byłem na ślubie(+wesele), następnego dnia wycieczka po mieście. Zapełniłem kartę i jeszcze połowa akku została. A ładowarka jest mała i lekka i wystarczą jej 2 godziny.