dzisiejsze instalacje sekwencyjne do wtrysków sterowane komputerami to nie ruska instalacja do łady

ale te gaźnikowe też spoko chodziły. Tylko trzeba dobrze wyregulować i nie lać na podejrzanych stacjach. Potem się gromadzi tyle syfu w instalacji że nic dziwnego że problemy robi.
Na szczęście da się to przeczyścić (nawet samemu jak sie ktoś zna, tata ostatnio sobie przeczyścił choć nie mam pojęcia jak).
Ja już wole wydać 2k nawet jak mi sie będzie długo zwracało - ale przynajmniej potem nie musze się gryźć czy jechać czy może jednak nie bo paliwo drogie ( a tu już tankować trzeba), śledzić cen benzyny i nie mam poczucia że strasznie przepłacam. Na stacji zostawiam 50zł...
Taki komfort psychiczny

Jak przepalam bezsensownie paliwo stojąc w korku również

A przy oszczędności 100zł na jednym tankowaniu to trzeba chyba jeżdzić w niedziele do kościoła żeby sie nie zwróciło.