http://www.telepolis.pl/news.php?id=15088
------------
To jest nie pierwsza zmiana regulaminu na rynku komórkowym. Ale wcześniej po takiej operacji odejść było mniej. Dzisiaj nie byłoby tej sytuacji, gdyby nie Play, który podgrzał atmosferę, postępując w opinii wielu obserwatorów na granicy prawa lub wręcz poza prawem - mówi w wywiadzie dla Dziennika Jarosław Bauc, prezes Polkomtela.
Bauc powiedział, że to była zaplanowana kampania obejmująca cały zespół działań nakierowanych na odebranie klientów kierowanej przez niego firmie, a ich standard pozostawia wiele do życzenia - od wręczania klientom na ulicy ulotek ze wzorem wypowiedzenia umowy po przychodzenie z klientami do salonów Polkomtela.
Groteskowość tej sytuacji polega też na tym, że
Play namawia klientów do zmiany dla nich niekorzystnej. Jakość usług Polkomtela jest bowiem znacznie lepsza niż Play - dodaje.
Bauc mówi, że
średnia prędkość transmisji danych w sieci Polkomtela to 2 Mb/s, a P4 - 0,8 Mb/s. Jeżeli chodzi o ceny, to zdaniem prezesa są one w P4 złudnie niższe, bo jeśli weźmie się pod uwagę średnią cenę za połączenia, uwzględni dostępne promocje i inne usługi obniżające koszty, to przeciętny koszt połączenia dla klientów Plusa jest znacznie niższy niż dla klienta Play.
---------------
O ile sposoby playa mi sie nie podobają (chociaż - z drugiej strony pozwala ludziom nieco zaoszczędzić) to ten pan bredzi coś.
Fajnie że transmisja jest tak szybka w Plusie. Gdyby jeszcze internet przez komórke nie był tak fantastycznie drogi i z limitami - może miałoby to jakieś znaczenie. Nawet nie chce myśleć jak szybko mógłbym się spłukać przesyłając coś z prędkością 1Mbit przez telefon.
I co to znaczy że jakość jest wyższa niż w Play? Jakoś w Playu wszystko niestety działa jak trzeba. A w salonie miłe panie zawsze chętnie pomagają i wszystko wyjaśnią [nie dość ze sympatyczne to jeszcze kompetentne - jak poprosisz to wszystkie przydatne kody USSD wypisują na karteczkę z pamięci
].
Mamie zepsuła się karta sim to wymienili od ręki (innych awarii brak
). Znacznie bardziej mi sie to podoba niz to co pamietam z np Ery gdy miałem jeszcze abo - smutny pan w garniturze i śmiertelna powaga. Po godzinie czekania w kolejce.
No więc naprawde nie narzekam na tą "niską jakość".
A liczyć swoje wydatki podejrzewam że każdy umie lepiej niż pan z polkomtela.
Dobrze ze nie mówi tego Pan z TakTaka bo bym pękł ze śmiechu. I jeszcze to gubieniei sygnału Ery tam gdzie Play ma 3G...
A co zapamietałem z Ery? Cennik z zamierzchłej epoki, zainkasowanie 100zł na do widzenia (na coś sie przydały zbędne środki...) oraz próbę uprzykrzenia mi życia przez wpisanie niekompletnych danych osobowych przy rejestracji numeru. Na szczęście Pani z Playa mnie przed tym ostrzegła bo bym musiał numer przenosić jeszcze raz (i być moze jeszcze raz zabulić 50zł).