Podgląd pojedynczego posta
Stary 20.06.2009, 14:54   #3072
joujoujou
( o )( o )
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika joujoujou
 
Data rejestracji: 15.05.2004
Lokalizacja: W domu.
Posty: 38,434
joujoujou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>joujoujou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>joujoujou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>joujoujou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>joujoujou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>joujoujou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>joujoujou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>joujoujou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>joujoujou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>joujoujou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>joujoujou ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Bogdan baraszkowal w najlepsze z kochanka, gdy uslyszal, ze
samochód jej meza wjezdza na podjazd.
Niewiele myslac zlapal swoje ubranie i wyskoczyl przez okno, mimo
ze na zewnatrz padal deszcz. Traf chcial, ze ulica przebiegal
wlasnie maraton. Bogdan postanowil dla niepoznaki dolaczyc do
zawodników.
- Zawsze biegasz nagi? - zapytal go po przebiegnieciu kilku
kilometrów jeden z biegaczy.
- Tak - odparl Bogdan. - Czuje sie wtedy naprawde wolny, a powiew
wiatru przyjemnie chlodzi moja skóre.
- To dlaczego biegniesz z ubraniem pod pacha? - dopytuje sie
sportowiec.
- Po zakonczonym biegu moge od razu ubrac czyste ciuchy - wyjasnil
Bogdan.
- A zawsze biegasz z nalozona prezerwatywa? - zapytal zawodnik.
- Nie, tylko kiedy pada ...

****************************

Sprawa rozwodowa. Sędzia pyta (wciąż) żony:
- Nie rozumiem: o co ma pani pretensje do męża? Przecież mają państwo wszystko: dom, dzieci, samochody...
- Wysoki Sądzie, on mnie nie zadowala!
Kobiecy głos z sali:
- Wszystkie zadowala, a jej nie!
Męski głos z sali:
- Jej to nikt nie zadowoli...

* * * * *

Kolega do kolegi:
- Wiesz czuję się strasznie. Normalnie mam kaca moralniaka...
- Co się stało?
- Byłem wczoraj na imprezce. Były trzy panienki a ja dwie z nich "puknąłem"
- Boisz się co powiesz żonie?
- Nieee... Nie to. Ta trzecia patrzyła na mnie z takim żalem w oczach...

* * * * *

Wpada kobieta do domu i od progu z oburzeniem woła:
- No wiesz! Wracam do domu... A tu drzwi do sąsiada na oścież otwarte i w środku orgia na całego. Trzeba to zgłosić, na policję zadzwonić!!!
- Masz rację kochanie! Tylko wstrzymaj się z tym dzwonieniem. Najpierw sam pójdę i sprawdzę...

* * * * *

Matka pyta córki
- gdzieś ty była całą noc ??
- ty lepiej zapytaj z kim a nie gdzie
- więc, z kim ?
- z bohaterem narodowym mamo!
- co to za jeden ?
- nieznany żołnierz...

* * * * *

Palący, pijący sportowiec wzbudza zdziwienie, a palacz i alkoholik uprawiający sport - podziw

* * * * *

Co mają kobiety co miesiąc przez 3-4 dni?
- Pensję męża.

* * * * *

Niedopita butelka wódki jest jak wyższe wykształcenia - kiedyś może się przydać.

* * * * *

To mnie zabiło

*******

Leci sobie duży pasażerski samolot.
Spokojnie, bez ciśnień, pogoda ładna.
Nagle podlatuje do niego wojskowy F16, którego pilotowi straszliwie sie nudzi i zaczyna wqrwiać pilota dużej maszyny. Przelatuje nad nim, pod nim, jakieś beczki, korkociągi w niebezpiecznej odległości itp. Przy czym cały czas przez radio szydzi z pilota samolotu pasażerskiego:
- Czym ty latasz? Stodołą? Patrz na to gościu. Zrobisz tak? Nie zrobisz! Mam lepszy samolot i nie ma czegoś takiego co potrafisz ty i twoja maszyna, czego ja bym nie zrobił milion razy lepiej!
Koleś w pasażerce coraz bardziej wnerwiony po którejśtam sugestii by się żołnierzyk odstosunkował w końcu proponuje:
- Oki deltatangocharliecośtam. Teraz wykonam taki myk ale jak go nie powtórzysz - na dole stawiasz kolację, panienki i na kadłubie swojego "odkurzacza" piszesz: JESTEM ZŁOMEM. Umowa?
- Dawaj misiu. Nie ma takiej opcji żebyś wygrał więc to Ty napiszesz to na swoim kadłubie i wódeczka, panienki itp. na Twój koszt!
- Uwaga zaczynam, to się nieco odsuń!
Pilot F16 czeka. Mija pół minuty, pułap ten sam, prędkość ta sama, nic się nie zmienia. Mija minuta, dalej nic. W końcu pilot pasażerskiego odzywa się w słuchawce:
- Dobra skończyłem.
- A co to kufa miało niby być?!?
- Byłem się odlać.
__________________
Pozdrawiam i zapraszam na www.joujoujou.com - całkiem nową galerię zdjęć z Irlandii.
Moje filmy są tutaj.
Forum ZielonaIrlandia.
Problemy i porady wyłącznie na forum.
Prywatne wiadomości lub przez komunikatory będą ignorowane.
joujoujou jest offline   Odpowiedz cytując ten post