Cytat:
Napisany przez superrrmario
Parę lat temu (ze 3 chyba) kupiłem z transportem i montażem. Nazywa się to Amica G5E.
|
A pamiętasz może, w jakim sklepie kupowałeś?
@ ro29
Dzięki za długi post, rady przydadzą się na pewno
Nad elektrycznym w takim razie się zastanowię. Nie chciałbym tylko, żeby przykładowo w praniu później okazało się, że gazowy z jakiegoś powodu byłby jednak lepszy. Pomyślę.
Co do regulacji to niestety wiem, u mojej Babcii było to samo. Na początku można było i minutę trzymać o palniki zapalały się albo nie (częściej nie

). Potem była reklamacja, regulacja i.. na szczęście pomogło

Tak więc niestety liczyć się z tym trzeba, że coś takiego może być potrzebne. Z drugiej strony nie wyobrażam już sobie zapalania palnika zapałką..
Rodzaj zapalarki jest mi obojętny (pokrętło, przycisk). Byleby była.
O wyświetlaczu generalnie nie myślę. Wątpię w jego przydatność (przynajmniej w obecnych formach), a różnica w cenie jest zbyt duża. No i ta wspomniana przez was awaryjność..
Na szufladę spojrzę. Zarówno w domu, jak i u Babcii kuchenki były do zabudowy, więc nie było tego tematu, ale rzeczywiście warto zwrócić na to uwagę.
Co do jakości.. przyzwyczaiłem się już niestety, że wszystko, co obecnie się robi, to pod względem jakościowym mniejsze lub większe buble. Takie czasy..
A jeśli jeszcze chodzi o to podłączenie (sztywne a elastyczne) - to kwestia tylko kabla, czy także samej kuchenki (w sensie jej rodzaj przesądza o sposobie podłączenia)?