Romanesco - dla przykładu, znajdź mi jednego mechanika samochodowego, który daje radę kluczami z lidla, albo tymi tu śrubokręcikami... ja kiedyś kupiłem taki klucz do kół do busa. Jakie to szczęście miałem, że nie przyszło mi zmieniać tym kluczem koła - klucz przy okazji spróbował innej śruby i po tym jak zwinąłem go w trąbkę wylądował w kiblu.
Każdy musi przejść przez chińsko-lidlowy etap sam, ja już przeszedłem.
Mnie teraz najbardziej wkurza, jak w normalnym sklepie widzę ten sam chłam za większe pieniądze. Wbrew pozorom nie ma wielu sklepów, gdzie można kupić porządne narzędzia. Na tanim chińskim szmelcu mają największe przebitki.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|