Podgląd pojedynczego posta
Stary 16.07.2009, 11:30   #975
Ormianin
Komandor
 
Avatar użytkownika Ormianin
 
Data rejestracji: 29.07.2002
Lokalizacja: Oława
Posty: 6,348
Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>Ormianin ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>
@romanesco co Ty się tak irytujesz My Ci tutaj rozjaśniamy sytuacje, a Ty się wkurzasz... napisze Ci ze mój tato parę lat temu zachłysnął się tymi tanimi produktami z dyskontów, nie koniecznie zaraz z Lidla ale z innych podobnych... kupił m.in. odkurzacz, opiekacz - ruszt elektryczny, oprawki do halogenów, sokownik elektryczny (taki wynalazek do robienia soków), wyciskacz do cytryn i grejpfrutów, radio do kuchni z minutnikiem podczepiane pod szafkę, latarkę podróżna z diodami LED, zestaw noży kuchennych, oraz do czego mnie gorąco namawiał wiertarkę udarową w biedronce... i wiele wiele innych rzeczy... wszystko to nie przekraczało kwoty 100 zł i było bardzo tanie, wyobraź sobie dziś odkurzacz już nie działa (wysiadł zaraz jak minęła gwarancja - poszedł do kubła), ruszt elektryczny jeszcze działa ale wykonanie było tak kiepskie że popękały elementy plastikowe i wygląda bardzo nieestetycznie, rodzice go nie używają, zanieśli go do piwnicy, sokownik okazał się urządzeniem wogole nie przydatnym i przeciekał użyty dwa razy zaniesiony do piwnicy... oprawki od halogenów wymienione, bo okazało sie ze te lidlowe pasują tylko do ichniejszych wówczas halogenów, które trudno dostać, latarka się rozpadła na którejś wyprawie ojca do piwnicy, wyciskacz do cytrusów pękł - plastik sparciał i wyrzucono go, noże się zwyczajnie połamały - mimo że to stal a łamały się jakby były z plastiku, radio gra, ale minutnik już nie działa - po gwarancji jest, wiertarka udarowa się spaliła po dwóch dniach, ale cale szczęście ze ojciec dostał pieniądze bo uznano gwarancje... po tym zimnym deszczu bubli, mój ojciec kupuje tylko specjalistycznych sklepach AGD/RTV i tp. radząc sie kilku osób co do wytrzymałości produktów... nie pisze ze odkurzacz, latarkę czy wiertarkę musiał nabyć jeszcze raz...
__________________
----------
pozdrawiam
Ormianin jest offline   Odpowiedz cytując ten post