Ciag dalszy historii o Epsonie z zatkana glowica.
W Rafcom za czyszczenie glowicy (bez gwarancji dzialania) zaspiewali 80-100zl. Odpuscilem sobie. Zamowilem sobie laserowego Xeroxa z ostatnich partii i chcialem sprzedac Epsona.
Nastepnie przypadkiem natrafilem na aplikacje dedykowana do Epsonow ktora zastepuje caly ten "shit" zawarty w sterownikach: pozwala resetowac chipy, zamrozic poziom tuszu, czyscic osobno kolory i czarny, robic fabryczny reset, itp. itd., a co najwazniejsze ma opcje Powerful cleaning.
I jak sie okazalo po zalozeniu nowego kompletu tuszu i mocnemu czyszczeniu glowica ozyla i dziala.
Mam teraz dwie drukarki i problem z rozlokowaniem