Witam Czy będziecie w stanie Pomóc mi w moim problemie tzn:
Dziś wzięło mnie na lekkie posprzątanie biurka więc odłożyłem laptop Hp 530 na kolumne obok naraz przywiesił się komputer niby nic takiego nie robiłem klikałem po stronach..
Zresetowałem go bo nic nie dało się zrobić (poza ruszaniem myszką).
I od tego czasu juz go nie mogę poprawnie włączyć.
Niby wszystko ok***8230; bios chodzi.
Włączyłem zgotowanego Linuxa z płyty widział dysk widział dane ale na ***8222;c:***8221; jak by wolniej chodził więc spróbowałem komendy Chkdsk dochodziło do 19% i dysk stukał i stanął więc zresetowałem go..
Teraz to już nawet dysku nie widzi w Biosie i z płyty windowsa...
Może mi ktoś poradzić jak odzyskać całe dane z dysku?
Dysk Hitachi 80GB 5200 obr.
Sądzę ze to chyba wina moja bo laptop stał przez 10s na kolumnie i chyba pole magnetyczne głośnika podziałało szkodliwie na dysk;/ i już nie mogłem nic na nim zrobić.
Podłączyłem dysk pod stacjonarkę i go nie widzi... co mam dalej robić?
Jak go naprawić bo przypuszczam ze się rozmagnesował?
Dysk podłączyłem pod sata płyty głównej w biosie go nie widzi, a tym bardziej pod windą.
Myślałem programem HDD Regenerator ale jak nie wykrywa to nic nie zrobie.
Laptop stał na kolumnie z 10s był włączony bo przeglądałem strony tak go na chwile odłożyłem, w kolumnie miałem jeden głośnik 4 om 75W;/ do tej pory sprawował się wyśmienicie pracował tylko 5 miesięcy.
Jakieś inne pomysły ratowania danych? bo już widzę ze dysk będę musiał kupić nowy.
Jak odzyskać dane które są dla mnie bezcenne;/ dokumenty kompletowane ... masakra
Proszę o POMOC!
