Naprawdę macie taki problem z owadami?
Bo coś zauważyłem, że właśnie w tym roku jest ich bardzo mało.
Wcześniej w Poznaniu nie zwróciłem na to uwagi, bo tu nie miałem nigdy takich problemów. No ale byłem ostatnie kilka dni w domu w maleńkiej podchoszczeńskiej wioseczce i naprawdę jakby w tym roku nie obudziły się ze snu zimowego.
Chyba, że wszystkie do Was poleciały
Swoją drogą co roku z ratunkiem przychodziły moskitiery. Żadne inne rozwiązanie nie było tak skuteczne.
Problemem było potem tylko doczyszczenie okna po kleju z tego rzepa, do którego się przyczepia materiał.