No i popisali się.
Ciekawe czemu w tabelce do czasu ładowania dali prąd ładowania 750mAh (i co to za jednostka - prąd ładowania podaje się w mA). Do tego poniżej stoi, że możliwe prądy to 200, 500 i 700 (nie ma 750) mA.
Nie uwzględnili w punktacji pomiaru pojemności, mierzenia temperatury, odświeżaniu ani o tym, że każdy kanał może robić co innego i innym prądem (to nie tylko możliwość ładowania różnych pojemności jednocześnie). A przyznali punkty za mechaniczne zabezpieczenie przed odwrotnym włożeniem aku.
Jak chcą testować, to mogą się trochę
pouczyć, jak to się robi.