sniper - zastanawiajace - DUNA i Silimarilion maja wiele wspolnego - ja te ksaizki znam niemal na pamiec (dune pierwsza - cala) - i czytam co jakis czas dla czystej przyjemnosci...
z Prattheta dodalbym jeszcze 'straz straz' - chyba najlepsza jaka napisal - a przeczytalem chyba wszystkie jakie wyszly w oryginale
Umberto Eco - jesli ktos przebrnie przez Wyspe dnia poprzedniego dostanie odemnie browar - ja sie zmeczylem - jedyna ksiazka ktorej nie przeczytalem do konca - najgorsze gnioty dokanczam (autobus, wanna itp) - a tego nie moglem (ale to moze przez to ze mlody jestem - a to w sumie powazna lektura - a nie zart intelektualny jak Wahadlo tegoz samego autora)
szczerze mowic save'uje ten topic co jakis czas i robie liste do biblioteki - czlowiek uczy sie cale zyci - a sa tu autorzy ktorych nigdy nie tyle co nie czytalem co nie slyszalem o nich
genialny topic