No ja generalnie też bym nie zwracał uwagi zakładając, że jest to dla takich osób, które przykładowo nie przeżyją dnia bez umieszczenia zdjęcia na fotce, czy naszej klasie, ale.. kilkukrotnie czytałem, że przez jakiś czas Obama miał swój profil na Twitterze, a ostatnio czytałem o jakiś urzędnikach, którzy są szkoleni, zeby umieszczać tam codziennie jakieś komunikaty dotyczące swoich prac..
Nie mogę się po prostu pozbyć wrażenia, że jest coś ważnego, co mnie omija..
__________________
neverending path to perfection..
|