Warka na Ursynowie nadal?
Ja tam piłem różne piwa dzisiaj, wódkę też, już myślałem, że mi się białko zetnie, ale zapomniałem, że już dawno się ścięło, więc jakoś przetrwałem, teraz Kasztelanem zapiłem kanapkę z czosnkiem - jak mam śmierdzieć na kacu, to porządnie!