Ja widziałem kilka dni temu kolesia, który miał nawigację, co prawda w telefonie, ale i tak dość sporą, przymocowaną do tej części deski rozdzielczej, która osłania liczniki itp., dokładnie na wprost twarzy i mniej więcej na jej wysokości. Jeszcze tylko spojrzałem, czy nie był jakiegoś super wielkiego wzrostu, bo wtedy ewentualnie mogło mu to nie przeszkadzać, ale nie - przeciętny wzrost, nawigacja idealnie na wysokości twarzy. Tak na oko zasłaniała mu dokładnie wszystko na środku. Genialne..
A ja chyba zacznę zniechęcać do nawigacji Larka. Wczoraj gdzieś dalej jechałem i chciałem ją zamontować, no i najpierw wypadł ten dodatkowy uchwyt przyczepiany bezpośrednio do urządzenia, potem odkleiła się przyssawka (nagminne), a jak już złożyłem wszystko do kupy i chciałem jeszcze raz przykleić, to.. ułamał się, choć właściwym byłoby raczej powiedzieć, rozpuścił plastik łączący uchwyt z pryssawką. Żadnego trzasku, ani nic nie było, siły też w to dużej nie włożyłem, a pryssawka zostałą na szybie, a reszta mi w ręce. Oczywiście do wyrzucenia. Fakt, że było tego dnia gorąco, a samochód kilka godzin stał na słońcu, ale kurde.. kierownica jakoś sięnie łamała, jak ją zaraz potem ruszałem..
Podsumowując nawigacje Larka:
- na samym początku nie działająca ładowarka samochoda, konieczność kupna nowej (można by reklamować, ale że wysyłkowo, to wyszłoby na to samo)
- bateria gorzej niż tragiczna, na początku trzymała raptem z godzinę, po kilku miesiącach użytkowania nie trzyma nawet pięciu minut, dodatkowo wyładowuje się przy wyłączonym urządzeniu
- tragicznie wolne uruchamianie się
- na i wspomniany uchwyt.
Czyli właściwie zepsuło się już chyba wszystko, co mogło, poza samą nawigacją. Generalnie więc pomimo ceny nie polecam (i pewnie bym sam nie kupił, ale dostałem w prezencie). Na tym wszystkim najpozytywniej wypada sama mapa (MapaMap), ale już też zaczynam dostrzegać coraz więcej jej wad.
__________________
neverending path to perfection..
Ostatnio zmieniany przez andrzejj9 : 22.08.2009 o godz. 10:03
|