Podgląd pojedynczego posta
Stary 30.08.2009, 19:46   #29
januszp
Wyjadacz ;)
 
Data rejestracji: 11.08.2002
Lokalizacja: Rybnik
Posty: 395
januszp niedługo stanie się sławny ;) <50 - 149 pkt>
Cytat:
Przy którymś sprawdzaniu okazało się, że w mące mimo dobrego zabezpieczenia zaległy się mole i była ich masa. W paczkach z Lidla znajdujących się w tym samym miejscu nie było ani jednego mola.
To doskonały przykład na to, iż żywe organizmy źle tolerują chemię dodawaną do żywności .

Podobny przykłady z czasów glębokiej komuny:

- chleb pozostawiony na kilka dni pokrywał się pleśnią ...wystarczyło wykroić pleśń i chleb był zdatny do spożycia.
Dziś taki chleb albo wogóle nie pleśnieje albo pokrywa się białym nalotem...tak czy inaczej zmienia smak na zgniły i nie nadaje się już do spożycia.

- ser żółty, przykład podobny ...
Dziś z takiego sera zalatuje zgnilizną.

- mleko ...starsze równało się kefir
Dziś albo wogole się nie skwasi (kartonik) albo ma posmak i wygląd moczu (woreczki).

Oczywiście chemia wydłuża nieco przydatność do spożycia danego produktu, niemniej jakie skutki przy dłuższym obcowaniu organizmu z taką tablicą Mendelejewa - chyba nie trzeba pisać.

Oczywiście producenci będą zachwalać nam takie produkty, a to że zdrowe, że pozbawione szkodliwych związków, że wytrzymałe, może i przytoczą motyw z molami w mące.
Walka z koncernami nie należy do łatwych, nawet jeśli w koło produkt okraszony substancją szkodliwą zbiera plony (przykład sławnego aspartamu - trucizny dodawanej do setki produktów).

Sam nie wiem dlaczego ściąga mnie w strone żywności, może dlatego że to dotyka bezpośrednio mnie (każdego).
Nie mam złudnych nadzieji że będzie lepiej. Problem wyżywienia, umowy powstałe gdzieś w latach 90-tych (odnośnie genetycznej żywności - chemii) powstały na wskutek poważnego zagrożenia głodem.
Żałuję tylko, iż młodzi nigdy nie będą mogli poczuć smaku prawdziwej szynki, chleba, masła, mleka itp.
Zatem szczęśliwy ten, co nie rozpoznaje smaku dobrego wina od sikacza - dla nich nie ma tragedii.
januszp jest offline   Odpowiedz cytując ten post