Cytat:
Napisany przez Ormianin
Elektronika z PRLu - szczególnie lata 80-te, to była tandeta, miałem wieże tzw. "grafitową", której magnetofon psuł się co kilka miesięcy... siadało tam prawie wszystko... do telewizora przychodził fachman średnio co dwa miesiące... nie chce mi się pisać o sprzęcie AGD bo to wogole było dziadostwo, tyle ze ludzie się do tego przyzwyczaili... dobry sprzęt to był wówczas w Pewexie... oczywiście były wyjątki, typu Elizabeth Stereo, Merkury HiFi i inne tego typu, ale to były produkty limitowane i nie każdy mógł je dostać... inna sprawa ze dzisiejsza chińszczyzna to całkowita padaka... działać działa, ale tylko do końca gwarancji, no chyba ze ktoś ma szczęście... z założenia rynek RTV/AGD się już nasycił i przez takie działanie nietrwałości zmusza się klientów aby często zmieniali sprzęt i wtedy branża elektroniczna będzie miała zbyt
|
Tyle, że kuchenki/lodówki itp. kupione wtedy wyrzuca się dopiero dzisiaj. A pokaż mi dzisiaj jakikolwiek sprzęt AGD, który pochodzi tyle lat..