Cytat:
Napisany przez andrzejj9
Tyle, że kuchenki/lodówki itp. kupione wtedy wyrzuca się dopiero dzisiaj. A pokaż mi dzisiaj jakikolwiek sprzęt AGD, który pochodzi tyle lat..
|
Kiedy?, że te niby sprzęty za czasów PRLu są takie wieczne ?... kto żył w tych czasach to pamięta co było można dostać... jeśli chodzi o sprzęt RTV/AGD w tym czasie to był bardzo nietrwały, wyprodukowany z marnej jakości materiałów, długo wychodziły modele nawiązujące projektami do lat 70-tych, amplitunery w obudowie drewnianej np. popularny "amator" albo projekty kaseciaków typu "kasprzak", pralki polar w jednej wersji i ich części które siadały raz po raz... norma było pojawianie się "pana do naprawy pralki, lodówki czy telewizora" 3-4 razy do roku... Sprzęty które wymieniacie - typu Elizabet, Merkury, Radmory i inne podobne, to były perełki produkowane zazwyczaj na eksport i pojawiające się w malej liczbie za horrendalną cenę...
Jak bylem mały pamiętam w domu stał taki telewizor lampowy "Ametyst" - jakaś cześć, zazwyczaj lampa siadała w nim co 2 miesiące... potem ojciec już w latach 80-tych kupił kolorowego ruskiego "elektrona" któremu po roku wypalił sie kineskop, to było czyste dziadostwo... rodzice kupili wtedy telewizor sanyo w Pewex-ie, który faktycznie działał do końca lat 90-tych i miał piękne kolory...
Co do współczesnego sprzętu RTV/AGD, to nie ma on jakiejś kosmicznej jakości, ponieważ produkowany z tanich materiałów w milionach sztuk i musi zapełnić określoną nisze konsumencką... po prostu po kilku latach jak się zużyje to się go wymienia... ludzie czasy PRLu sie już skończyły, wtedy dobre czy nie dobre naprawiano do skutku, dziś jak padnie ci telewizor to naprawa czasem nie ma sensu i kupuje się nowy sprzęt, dzięki temu mamy niższe ceny i możliwość wymiany sprzętu a rynek i produkcja sie kreci... w USA nikt się tym nie przejmuje, ceny sprzętu tam są jeszcze tańsze i ludzie wymieniają częściej i tyle...