Podgląd pojedynczego posta
Stary 11.09.2009, 09:01   #49
sobrus
Jukebox Hero
 
Avatar użytkownika sobrus
 
Data rejestracji: 17.09.2004
Lokalizacja: Back for the Attack
Posty: 10,800
sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>sobrus ma z czego być dumnym <1000 - 1499 pkt>
Ja sie zawsze dziwie że stare filmy SF takie z makietami robią do dziś na mnie większe wrażenie niż obecne produkcje tworzone na komputerach. Pomijam te z lat 90-tych gdzie z uwagi na słabą technologie komputerowe stwory i statki bardziej śmieszyły...

Tam była wizja, jakiś pomysł, design. Przygoda. Jak w starych komiksach (np seria z Ais, Ludzie i Potwory itd, seria magazynu Relax) A dziś stawia sie na efekty i nowatorskie ujecia.

Dobrym przykładem (tym razem gry) w starym stylu jest Mass Effect. Wystarczyło troche sięgnąć do pomysłów rodem z lat 80-tych i klimat wyszedł niesamowity. Nie mogłem sie oderwać. To ostatnia gra w jaką grałem. Przeszedłem na wylot każdy najdrobniejszy quest i czekam na dwójke.

Poza tym jakie dziś są filmy SF? Seriali jest sporo ale filmów raczej nie ma albo dzieją sie na ziemi i walczymy z kosmitami albo robotami. Za stany zjednoczone naturalnie.
I od razu wszystko podane na talerzu. W predatorze czy obcym nie ma wielkich wybuchów i potworów od pierszej minuty, a w napieciu trzymają.
Wystarczyło pare ciekawych pomysłów. Kiedys np ogladałem film z ciekawym motywem. Ktoś zauważył kosmonaute stojacego na powierzchni planety, podszedł do niego i zagląda w szybkę a to ... kościotrupek sobie stoi od klikuset lat

Ah wyszedł ostatnio nowy star-trek. Nie wiedzieć czemu cała załoga wygląda jakby miała po 20-30 lat. Kpina.

Mnie ostatnio powalił Władca Pierścieni (ale to było 8 lat temu hehe). Pozostałe filmy fajnie było obejrzeć, ale na drugi raz ochoty nie mam.

Chętnie bym obejrzał jakieś straszne SF dziejące się głęboko pod wodą. Jak "głębia" albo na motywach gry X-COM2 . Tylko kurde bez zmutowanych rekinów-hybryd proszę!

A pamiętacie ten film :
http://www.filmweb.pl/f166287/Neptune+Factor,+The,1973
Leciał wieki temu jak byłem dzieckiem, nic nie pamietam poza ogromnymi stworami i batyskafem neptune Ocene ma bardzo wysoką. Ciekawe czy kiedys nadadzą w TV.


Solomon Kane wygląda ciekawie, ale rewelacji sie nie spodziewam. Van Helsing mi sie nawet podobał, ale Underworld średnio.

Ostatnio zmieniany przez sobrus : 11.09.2009 o godz. 09:22
sobrus jest offline   Odpowiedz cytując ten post