Ładnie... W BMW chyba zupełnie pogłupieli... Na szybkim torze wypuszczają obu kierowców na tej samej strategii zatankowanych pod korek. Tak dobrze im się jeździło przytankowanym bolidem na treningach? Zobaczymy, czy do punktów chociaż dojadą. Z jednej strony na pitstopie na Monzy sporo czasu się traci, ale z drugiej strony jak zaczną dostawać po sekundzie na okrążeniu

Ciekawe, co im z tego wyjdzie.