Takie większe wypłaty trzeba sobie zastrzeć, by nie były w okienku kasowym, na widoku.
Kiedyś miałem taką sytuację i nie było problemu, żeby kasjerka przyniosła i liczyła forsę w pokoju służbowym obok kasy. Nawet w pełni podzielała moje obawy. Oczywiście spytała o pozwolenie kogoś wyżej, nie było żadnych oporów.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|