A ja się pytam gdzie są kurdę skoczki na tym statku ? przecie mało nie zdechli na tej pustni... jaki jest sens istnienia takiego molocha (i to na dodatek ekspedycyjnego) bez małych mobilnych pojazdów ? Ci ludzie zachowują się tak jakby nie mieli pojęcia o doświadczeniu ludzi na Atlantydzie ...
Ostatnio zmieniany przez Patrix : 11.10.2009 o godz. 21:45
|