Dziś rano wsiadłem do samochodu, normalnie odpalił, ja mu bieg, gaz a on nie jedzie. Zdziwiłem się, bo ten ma raptem 4 lata, a miałem już starsze i jechały. Dzwoniłem do PZU, dzwoniłem do kolegi mechanika, długo nad tym myśleliśmy, aż w końcu wiesz co się okazało? Nie uwierzyłbyś! Koła mi ukradli.
|