niestety zgadzam się... nie czepiam się scenariusza, ale w moich odczuciach dobór obsady jest do niczego.
aktorzy zupełnie do mnie nie przemawiają.
swego czasu psioczyliśmy na ekipę SG:A lecz to co się dzieje tutaj...
jak już powiedzieli poprzednicy: nuda, nuda i jeszcze raz nuda...
chcę SG-1