a ja powiem inaczej
mialem francuza - 10k rocznie
mialem niemca - 10k rocznie
mam japonca - jeszcze roku nie ma, ale przewidywania sa dla 20k

na tych autkach mozna tak polegac, ze czlowiek po prostu zabiera je wszedzie (a dokladniej - zabiera sie nimi wszedzie) i zeby bylo smieszniej kosztuje to mniej (nie dosc, ze ekonomiczne, to koszty uzytkowania ograniczaja sie paliwa, olej raz w roku i ubezpieczenie - tez tansze bo japoniec)
myslimy o kolejnym japoncu, i wtedy pewnie przebiegi beda na obu po 15k rocznie (tak mysle jak na dzien dzisiejszy - zobaczymy w praktyce)
prawda jest taka - kto raz mial japonca, ten juz bedzie jezdzil japoncami