Niedawno w Angorze było coś na temat mandatów zaocznych za zdjęcie z fotoradaru.
Czytelnikowi zrobiono foto, gdy jechał na wakacje. Mandat przyszedl pocztą, a czytelnik wrócił dopiero po miesiącu i oczywiście skąd miał wiedzieć, że dostał mandat. Termin opłaty minął a mandat zaoczny jest prawomocny dopiero w momencie opłacenia, a nie zgody na przyjęcie mandatu. I czytelnik po powrocie z urlopu już miał wezwanie do sądu za nieprzyjęcie mandatu i chyba coś jeszcze, jakiś drugi paragraf. Jak znajdę, to wkleję, bo to ciekawe było.
|