Wróce do świetlówek którze używam. 40W, 3300lm.
Żebym miał takie światło w pokoju musiałbym użyć żarówki około 250W.
Przeliczmy to przez kilka pokoi - wychodzi że kilowat na same górne lampy.
Jeszcze gorzej w kuchni i jadalni - świetlówki 4*18W. Nie wiem ile to by żarło gdyby to były żarówki.
btw. w przypadku opraw wieloświetlówkowych nie ma problemu efektu stroboskopowego.
W salonie jest żyrandol który może zjeść ponad 300W, ale przynajmniej ma ściemniacz i praktycznie nigdy nie świeci na max. (W przypadku świetlówek mam 2 świetlówki o różnej mocy w 1 oprawie - tak zamiast ściemniacza)
Troche dużo by wyszło oświetlenie - i tak spore rachunki za prąd są chociaż oszczędzamy.
Ostatnio zmieniany przez sobrus : 22.10.2009 o godz. 07:53
|