Dobra, to już przestało być zabawne.
W piątki mam lekcje na późniejszą godzinę, więc chciałem sobie pospać.
Ale o 8.30 usłyszałem jakąś audycję z RM, myślałem, że ojciec mi w pokoju włączył.
Obudziłem się, posłuchałem, okazało się, że babci sprawili nowe radio, bo uczyła się jego obsługi.
Wstałem, walnąłem parę razy w ścianę, przyciszyli i jak usłyszałem gościa: "Nie martw się, od 6. do 23. możesz mieć na cały regulator, a to, że on sobie wali to wiesz..." to gotuję się do teraz.
Bez jaj, potrzebuję czegoś NATYCHMIAST, nie wyobrażam sobie nauki do matury z tym gów*** w tle.
Czy taki nadajnik:
http://www.żarówki.net.pl/pp.php?id=u40s40p234 podłączony do lapka da radę?
Ten minijack, który z niego wychodzi, rozumiem, że wtyka się w wejście w urządzeniu, o którym wspominają w opisie przedmiotu?
Czy dobrze rozumiem, że można je zasilać przez USB? Tzn. podłączam do USB i baterie w tym momencie mnie nie obchodzą?
To by mnie urządzało - podłączam pod USB, puszczam coś w foobarze, gdy radio mi przeszkadza i cieszę się swoją muzyką za ścianą? ;-)
Chyba, że macie jakieś inne propozycje. Czekam z niecierpliwością!
--edit--
Okej, znalazłem coś ciekawszego:
https://www.hurt.com.pl/?o=shpp&i=34...m_content=3401
Potrzebna mi teraz tylko przejściówka z gniazdka zapalniczki samochodowej -> zwykłe gniazdko w domu. Istnieją takie cuda?
--edit2--
No to chyba będę miał cały, potrzebny mi zestaw:
http://www.telefonygsm.pl/product/id...hodowej-w-domu
Napiszcie chociaż, co o tym myślicie. Czy przebije się przez ścianę i obejmie zasięgiem jej pokój?