Gołota kończy karierę, a Adamek ma wejść do wagi ciężkiej i oczywiście wygra. Nie będzie łatwo, zaliczy dechy i liczenie do 8, wyjdzie z walki ciężko obity, i w glorii chwały. Gołota powie, że nie spotkał się jeszcze z lepszym pięściarzem. Kasa panowie, kasa.