Podgląd pojedynczego posta
Stary 29.10.2009, 17:29   #3
polakT
inżynier systemowy
 
Avatar użytkownika polakT
 
Data rejestracji: 07.07.2004
Lokalizacja: Białystok
Posty: 2,209
polakT jest klejnotem wśród średnio znających się "w temacie" <250 - 349 pkt>polakT jest klejnotem wśród średnio znających się "w temacie" <250 - 349 pkt>polakT jest klejnotem wśród średnio znających się "w temacie" <250 - 349 pkt>
Cytat:
Napisany przez andrzejj9 Podgląd Wiadomości
Chciałem dać wczoraj, ale nie zdążyłem, no i dzisiaj już pousuwane.. W każdym razie chodzi mi o nowy filmik z Modern Warfare 2, który wyciekł do sieci. O tytule jest już tak głośno, że nawet nie interesując się grami nie sposób nie trafić na jakieś informacje na jego temat. Po tym, co wczoraj zobaczyłem, nie mam wątpliwości, że po premierze dopiero zrobi się głośno. I to niestety w negatywnym świetle.

Filmik przedstawia podobno pierwszy poziom gry i trwa około 10 minut. W tym czasie pokazuje grupę prawdopodobnie terrorystów, którzy wchodzą na lotnisko i zaczynają strzelać do przypadkowych ludzi. Ale to nie jest strzelanie pikseli do pikseli, jak to jeszcze kilka lat temu było w grach. Jest to bardzo realistycznie pokazana masakra, która zaczyna się od strzałów z karabinów maszynowych do grupki ludzi, a potem na dobijaniu czołgających się 'niedobitków'. Szukaniu kolejnych i masakrowaniu ich wśród panicznych krzyków i paniki..

Przyznam, że tak jak do tej pory wszystkie społeczne akcje krytykujące gry za nadmierną brutalność itp. puszczałem mimo uszu (bo w sumie tyle były warte), tak ten filmik zrobił na mnie wrażenie. I zastanawiam się, czy jednak tu nie została przekroczona pewna granica, które może nie że nie wolno było, ale na pewno nie było potrzeby przekraczać. Przy dzisiejszej technologii w grach można pokazać właściwie wszystko i w to jakości zapewniającej praktycznie realistyczne doznania (oczywiście wizualne), trzeba się więc liczyć z tym, że jeżeli pokazuje się masakrę, pokazuje się ją bardzo realnie. Czy więc jest sens to robić..?

Tak, jak przypuszczałem, od wczoraj wszystkie filmiki zniknęły z sieci i pojawiły się pierwsze komentarze twórców, że przecież pokazują rzeczywistość, nie wymyślają tego i takie tragedie rzeczywiście mają miejsce. Nie można temu zaprzeczyć, ale czy to uzasadnia 'wkładanie' czegoś takiego do gry komputerowej? Na świecie dzieje się wiele paskudnych rzeczy i na wiele z nich nie mamy wpływu, ale czy uzasadnione jest kojarzenie ich z zabawą i rozrywką?


To pozostawiłbym każdemu do własnej oceny po obejrzeniu filmiki. Niestety (a może i stety) trudno do niego już dotrzeć, a ja powoli zaczynam się spodziewać opóźnienia premiery (która miała być już chyba za niecałe dwa tygodnie) i usunięcie tego etapu, a przynajmniej jakieś go ocenzurowanie. Co prawda trudno mi to sobie wyobrazić przy praktycznie gotowej grze, w której fabuła jest jednym z najważniejszych czynników, ale twórcy chyba po reakcjach w różnych miejscach (nie widziałem pozytywnej opinii..) uświadomili sobie, że po prostu przesadzili. I to sporo..



Jeśli ktoś wie o czym mowa i ma namiar na filmik, niech tu wrzuci. Ja znalazłem jeden, gdzie są co prawda fragmenty z tamtego (do pierwszej minuty), ale tylko bardzo krótkie urywki. Poza miejscem 'akcji' niewiele jest tu wspólnego. Warto zobaczyć całość. Choćby po to, żeby samemu to ocenić.

http://www.youtube.com/watch?v=XKVeuxcik-0


nie wiem czy wiesz, ale większość gier jest dla ludzi dorosłych. To tak jak z filmami animowanymi. W PL dalej ludzie maja zakodowane ze jak animacja to dla dzieci. Ale wcale tak nie jest.

Prawdę mówiąc to co opisujesz jest dla mnie bardziej normalne niż sadystyczne i masochistyczne metody okaleczania ludzi w filmach pokroju piła (cała 6), hostel, Friday 13(cała seria), japońskie i chińskie kino (np, machine girl). Czy nawet filmy odrobinę bardziej ambitne (Pathology).

Oczywiście może i wydaje się brutalne, ale to Twój wybór czy zagrasz w tę grę, czy obejrzysz film. Jesteś rodzicem. Niestety trzeba się zainteresować co ogląda czy w co gra Twoje dziecko. Świat się zmienił.

Nie mówię że to jest dobre, ale osobiście widzę różnicę miedzy animacją, nawet bliską fotorealizmowi (ale dopóki producenci gier nie idą w tym kierunku - pomimo że mogliby, stajają się poprawiać fizykę itp - był gdzieś art), a filmami gdzie krew przelewa się strumieniami, pokazane jak ludzie cierpią.

Nie wiem, może to zależy tez od podejścia człowieka do gier jako rozrywki. Dla mnie gry były, są i będą rozrywką. Od dziecka traktuję gry jako miejsce gdzie można się odstresować, oderwać się od aktualnego problemu, który się rozwiązuje. Nieraz zagranie jednej planszy - nawet w COD: MW - powodowało, że gdy wracałem do projektu ze w głowie miałem mnóstwo nowych pomysłów i rozwiązań. Ale podkreślam. Gry są dla mnie jedynie rozrywką na chwilę aby oderwać się od aktualnych problemów - nie jest to moje ani zainteresowanie ani zajęcia na 2/3 wolnego czasu. Gram często ale po małym kawałku.

Kończąc ten przydługi post. Gry dopóki nie są fotorealistyczne, będę uznawał za rozrywkę. Nie wiem skąd się bierze takie tabu że w grach wiele rzeczy jest niedopuszczalnych - co w filmach przechodzi i nikt nie pyta.

Wyobraźcie sobie CARMAGEDON z FOTOREALISTYCZNĄ grafiką... tu było złamane wiele TABU...

Ostatnio zmieniany przez polakT : 29.10.2009 o godz. 17:31
polakT jest offline   Odpowiedz cytując ten post