Owszem, macie racje. Jednak porównałbym COD MW czy MW2 do GTAIV - jakby nie było chyba o co innego chodzi. Jednak zawsze nawet w naszym społeczeństwie żołnierz na wojnie czy SWAT, policja, milicja to ci dobrzy. (o milicji mówię bo mam na myśli kraje gdzie jest dalej milicja np Rosja)
Sam nie wiem co myśleć, raczej jestem fanem gier niż ich przeciwnikiem. Wśród moich znajomych jest kilku noLife'ów, ale co dziwne, wszyscy ciapamy w brutalne gry, jednak zawsze mamy czas na działania niosące pomoc - ostatnio na rzecz domu dziecka zorganizowaliśmy imprezę (parę tys. zł było

) - Tu nie gry i filmy się liczą, a ludzie i ich psychika + wychowanie...
Chociaż temat z każdej strony jest rozległy i w każda stronę z nim można iść i każdy będzie mial rację. Podobają mi się takie dyskusje gdzie każdy może przedstawić swój punkt widzenia.. a na pewno będzie ich tyle ilu nas userów