Autobus z dziećmi wbił się w wiadukt; wyrok ws. kierowcy
http://wiadomosci.onet.pl/2076656,11...owcy,item.html
Cytat:
Na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata skazał świdnicki sąd Czesława G., kierowcę autobusu, który rok temu wjechał autobusem pod zbyt niski wiadukt.
|
Cytat:
Jak wynika z ekspertyzy biegłych - wiadukt był źle oznakowany. Prokuratura ustaliła, że kilkaset metrów przed nim ustawiony był tylko jeden znak informujący, iż obiekt ma 2,9 m wysokości. Biegli orzekli, że zgodnie z obowiązującymi przepisami była to niewystarczająca informacja.
|
Niech mi to ktoś wyjaśni, bo chyba nie rozumiem - wiadukt był nieprawidłowo (niezgodnie z przepisami) oznaczony, a odpowiedzialność ponosi kierowca, a nie zarządca drogi?? Czyli rozumiem, że jak na przyklad jadąc rowerem wpadnę w niewidoczną dziurę i przewrócę się na jakiś pobliski samochód, to też ja będę odpowiadał za jego uszkodzenie? (a to i tak jeszcze dyskusyjny przykład)