odcinek 8 zaliczony i jak do tej pory to chyba jeden z najlepszych w serii...
w końcu coś się dzieje...
niestety, nie zabrakło także pieprzenia pana Eli' ego...
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
pozdrawiam
|