Nic z tego nie rozumiem.
Ja jeszcze nie widziałem polskiego sklepu internetowego, który potwierdzałby dane klienta. "Potwierdzałby", czyli sprawdzałby istnienie takiej osoby oraz czy to właśnie ta osoba dokonuje zakupów.
Skrzynka mailowa nie jest przecież żadnym potwierdzeniem.
Za pobraniem dla nowych klientów jest również opcją powszechną, ot choćby w agito.pl na pewno tak jest.
A robienie zakupów dla kolegi... Policja bez trudu namierzy dowcipnisia, a jak wiemy lubią oni "sprawy internetowe", oj lubią

No chyba, że ktoś wie jak skutecznie ukryć się w sieci oraz zablokować odczyt komputera przez biegłego. Ale po co...