Właśnie o to chodzi, żeby ludziom marka się kojarzyła z czymś, co było dobre. Za to można dużo więcej kasy wyciągnąć.
Fabryki powoli staja się montowniami samochodów z podzespołów robionych przez innych. W wielu markach są te same części różniące się tylko logo. Potem naprawiając auto kupujesz 'oryginalne podróby' zamiast trzykrotnie drożej to samo w serwisie.
Niestety, wszyscy już robią chłam, nawet japońce tną koszty i zaczynają robić szajs. Niemniej nadal jest różnica w standardach wykonania między japońcem japońskim a innym. Zauważysz to już wsiadając do auta, gdy rzucisz okiem choćby na tapicerkę.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|